Rocznik 2006, po przegranej w Sulejówku, miał chęć u siebie pokazać się z dobrej strony.

Rocznik 2006, po przegranej w Sulejówku, miał chęć u siebie pokazać się z dobrej strony. Gościł Progres Warszawa, który od samego początku mocno atakował naszą bramkę. Do przerwy jednak to nasi chłopcy prowadzili 2-0. W drugiej części, przy stanie 2-1, KS Halinów miał kilka sytuacji na podwyższenie wyniku, ale jak to w piłce bywało nie raz, niewykorzystane sytuacje się mszczą. W krótkim czasie zrobiło się 2-5 i tak zakończyło się drugie ligowe starcie podopiecznych Kamila Lewandowskiego.